Biuro poselskie Kempy w ogniu! Sprawą piromana zajęła się już prokuratura

REKLAMA

Dzisiejszej nocy o godzinie 01:47 doszło do podpalenia biura poselskiego minister Beaty Kempy, mieszczącego się w centrum Sycowa – rodzinnego miasta posłanki.

Według wstępnych ustaleń było to umyślne działanie. Z racji wczesnych godzin w pomieszczeniu nie było żadnych osób, nikt więc w wyniku podpalenia nie ucierpiał. Straty wstępnie wyliczono na około 7 tys. zł.

REKLAMA

Prócz podłożenia ognia nieznany sprawca pozostawił na elewacji budynku napis o treści: „H-7102 21.21. CALIFOR UBER ALES NIE”. Hasło prawdopodobnie odwołuje się do utworu o politycznej treści „California Uber Alles” amerykańskiego zespołu punkowego Dead Kennedys aktywnego w latach siedemdziesiątych.

Głos w sprawie podpalenia zabrał prokurator Piotr Kowalczyk: – Wrzucono do środka pojemnik z łatwopalną cieczą. Na razie wciąż trwają tam czynności pod nadzorem Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Jednak prawdopodobnie śledztwo w tej sprawie przejmie wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu.

REKLAMA

Podziel się: