Jacek Fedorowicz: „Wiadomości” to propaganda goebbelsowska!

REKLAMA

Znany satyryk i aktor Jacek Fedorowicz nie pozostawił suchej nitki na telewizyjnych „Wiadomościach”. Jego zdaniem serwis informacyjny telewizji publicznej dawno już prześcignął w partyjnej propagandzie sukcesu parodiowany przez niego „Dziennik telewizyjny” z czasów PRL.

– „Wiadomości” są dla mnie czymś tak obrzydliwym, że ja ani nie umiem robić sobie tej przykrości, żeby się zmuszać do oglądania, ani nie widzę celu w dowcipkowaniu o tym – powiedział Fedorowicz w programie Kuby Wojewódzkiego w telewizji TVN. – „Wiadomości” są robione po mistrzowsku. To jest propaganda typu goebbelsowskiego i to w szczytowej formie – stwierdził satyryk, podkreślając, że nie jest to w żadnym razie porównanie do faszystów, a jedynie użycie sformułowania, które od dawna funkcjonuje w obiegu publicznym.

REKLAMA

Fedorowicz nie kryje swojego krytycznego stosunku do obozu dobrej zmiany. Uważa, że pomimo błędów, które popełniał ówczesny przewodniczący Platformy Obywatelskiej i premier Donald Tusk oraz rząd PO-PSL, jedynie ta koalicja dawała gwarancję, że Polska pozostanie w zachodniej strefie wpływów. Polityka Prawa i Sprawiedliwości wpycha nas natomiast w ramiona Putina: – Całe dorosłe życie marzyłem o upadku komunizmu i o przynależności Polski do Zachodu, a do jednego i drugiego starałem się przyczynić, jak umiałem. Przez ostatnich 25 lat wydawało się, że marzenia się spełniły. Niestety, przyszedł PiS i wszystko cofa. W tej sytuacji w ogóle trudno żartować – mówił w jednym w wywiadów.

Satyryk nie ma wątpliwości, że Jarosław Kaczyński dąży do pełnej dyktatury i w tym, co robi, jest podobny do bolszewików. Z tym, że niekiedy nawet przerasta ich sprytem. – Wiem doskonale, że nic go nie zatrzyma – ocenia Fedorowicz i nie wyklucza, że okres, gdy wybory były przeprowadzane demokratycznie, Polska ma już za sobą. Likwidacja demokracji jest bowiem celem, jaki obrał Kaczyński, by za wszelką cenę zapewnić PiS-owi utrzymanie się przy władzy.

REKLAMA

Podziel się: