Niemcy żądają pieniędzy za obdukcję od rodzin ofiar zamachu!

REKLAMA

Już prawie rok minął od zamachu terrorystycznego na jarmarku świątecznym w Niemczech, a wciąż temat jest żywy i bolesny, zwłaszcza dla osób, które w tym tragicznym wydarzeniu straciły bliskich.

Działania gabinetu Angeli Merkel bulwersują opinię społeczną! Kurt Beck – pełnomocnik rządu do spraw ofiar ataku z 19 grudnia wyznał, że rodziny ofiar otrzymały rachunki za obdukcję. Wyraził przy tym zrozumienie dla zarzutów stawianych pod adresem Angeli Merkel. Tłumaczył: – Nie mogłem w to uwierzyć, ale sam widziałem takie dokumenty: rachunki z upomnieniem i wezwaniem do zapłaty.

REKLAMA

Beck skomentował też kwestię odszkodowań: – Małżonkowie otrzymują za śmierć partnera 10 tys. euro, rodzeństwo 5 tys. euro. W innych krajach europejskich, Stanach Zjednoczonych czy Izraelu kwoty są znacznie wyższe.

Przypomnijmy, że chodzi o brutalny czyn terrorysty z Tunezji zarejestrowanego w Niemczech jako uchodźca, który w feralny dzień wjechał ciężarówką na świąteczny jarmark odbywający się na Breitscheidplatz. W wyniku ataku zginęło 12 osób, a około 100 zostało ciężko rannych.

REKLAMA

Po tym wydarzeniu bliscy zabitych osób skierowali list do Angeli Merkel, w którym stanowczo podkreślili: – Zamach na Breitscheidplatz jest także tragicznym następstwem politycznej bezczynności Pani rządu. Krewni ofiar oczekiwali spotkania z panią kanclerz, jednak do tego nie doszło, co wywołało w nich poczucie, że nie zostali godnie potraktowani. Obwiniają oni Angelę Merkel o to, że przyczyniła się do tej tragedii, a przy tym nie wykazuje zainteresowania losem rodzin poszkodowanych.

Podziel się: