Obsługa McDonald’s wyprosiła 14-letnia klientkę. Powód był kuriozalny!

REKLAMA

Obsługa restauracji McDonald’s w Erith położonym na południu Londynu wykazała się daleko posuniętą nadgorliwością. 14-letnia dziewczynka nie mogła zjeść posiłku w lokalu. Została wraz z ojcem wyproszona przez pracowników na zewnątrz, gdzie musiała skonsumować zamówione danie.

Powód takiego zachowania co najmniej zadziwia. Był nim ubiór młodej klientki, czyli mundurek szkolny. Obsługa lokalu nie widziała niczego złego w tym, że wyproszeni klienci musieli posilić się fast foodem na zewnątrz, gdzie panowała temperatura powietrza około zera stopni.

REKLAMA

Ojciec uczennicy stwierdził, że sytuacja ta była „absolutnie szokująca”. Żalił się: – Wszyscy wiemy, jaka teraz jest pogoda. Nie mogę uwierzyć, że ją wyproszono. Mężczyzna zapewniał, że szanuje regulamin restauracji, jednak ze względu na na niską temperaturę powinna nagiąć nieco przepisy i zezwolić dzieciom w mundurkach na jedzenie w środku lokalu.

Rzecznik restauracji pytany o powody takiego zachowania personelu, tłumaczył, że wszystkie dzieci w mundurkach szkolnych mają zakaz jedzenia w lokalu Erith. Takie praktyki mają rzekomo pomagać w walce z „antyspołecznymi zachowaniami”. Nie sprecyzował jednak, co w tym wypadku mogło być takim zachowaniem. Analizując całą sprawę można stwierdzić, że wyrzucanie nastolatki za drzwi i zmuszanie jej do zjedzenia posiłku na mrozie zdecydowanie bardziej kwalifikuje się do „antyspołecznych zachowań”, niż wizyta w szkolnym mundurku w McDonald’s.

REKLAMA

Podziel się: