„Polko! Polaku! Dowiedz się, kto zabiera Twoje miejsce pracy!”. Akcja wymierzona w Ukraińców w Żyrardowie

REKLAMA

W podwarszawskim Żyrardowie pojawiły się pod koniec marca ulotki i plakaty z hasłami „Polko! Polaku! Dowiedz się, kto zabiera Twoje miejsce pracy!”, „Firma Labor masowo sprowadza pracowników z Ukrainy, Bangladeszu, Uzbekistanu czy Mołdawii. Przez ściąganie do Polski imigrantów zarobkowych nasze pensje maleją, a miejsca pracy zajmują obcokrajowcy! Nie wyrażaj na to zgody! Zaprotestuj!”.

Sprawa ujrzała światło dzienne po tym, jak w tych dniach nagłośniła ją lokalna gazeta „Życie Żyrardowa”. Po publikacji incydentem zainteresowała się straż miejska, która zawiadomiła policję, a ta z kolei prokuraturę.

REKLAMA

Akcję rozwieszania antyukraińskich ulotek w Żyrardowie, w którym ma siedzibę agencja pracy sprowadzająca do Polski cudzoziemców, przeprowadziło Stowarzyszenie „Szturmowcy”, który kreuje ideologię radykalnego nacjonalizmu i propaguje ją wszelkimi możliwymi kanałami.

Dariusz Kiljański, właściciel agencji Labor, która znalazła się na celowniku „Szturmowców”, zapewnia, że jego firma działa zgodnie z prawem.

REKLAMA

– Dbamy o to, aby każdy pracownik miał wykonane badania BHP i umowy zgodnie z pozwoleniem na pobyt w kraju. Wszyscy moi klienci woleliby zatrudniać Polaków, a korzystanie z agencji pośrednictwa pracy wcale nie jest dla nich tańszym rozwiązaniem, raczej koniecznością – wyjaśnia i dodaje, że Polacy po prostu „nie chcą pracować”. – Gdy potrzebujemy pracowników, musimy złożyć zapotrzebowanie do urzędu pracy. Jak się okaże, że nie ma pracowników z Polski na dane stanowisko, to dopiero wtedy mamy prawo zatrudnić obcokrajowca – tłumaczy Kiljański.

Udostępnij: