Szwedzi nie chcą już imigrantów!

REKLAMA

Pierwszymi, którzy ochoczo przyjmowali imigrantów, byli Niemcy. Zaraz po nich była Szwecja, w której w latach 2014-2015 o schronienie ubiegało się 260 tys. osób.

Bardzo otwarta polityka wobec imigrantów rodzi jednak w społeczeństwie coraz większy sprzeciw. Władzy zarzuca się tuszowanie przestępstw i bierność w sprawie tworzenia coraz większej liczby gangów przez przyjezdnych.

REKLAMA

– Jeśli ktoś nie może się zintegrować, powinien wyjechać. Możemy nawet za to zapłacić. Trzeba też stworzyć budżet na aresztowania i deportację tych, którzy są w Szwecji nielegalnie – tak komentuje całą sytuację członek Szwedzkich Demokratów Jan Sjunnenson.

Sytuacje takie sprawiają, że partia demokratów rośnie w siłę i w następnych wyborach to ona może okazać się drugą siłą w parlamencie szwedzkim. – Powinniśmy wpuszczać ludzi, których potrzebujemy, żeby kraj się rozwijał, a dodatkowo możemy przyjąć niewielkie liczby uchodźców, ale potwierdzonych i zweryfikowanych – dodaje Jan Sjunnenson. Taka polityka łączy kilka partyjnych ugrupowań nie tylko w Szwecji, ale także i w kilku innych krajach Unii Europejskiej, między innymi w Czechach, Polsce i na Węgrzech.

REKLAMA

Podziel się: