W kwietniu prezes PiS ogłosi zmiany w programie 500+. Wiadomo co się zmieni!

REKLAMA

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosi 14 kwietnia na konwencji PiS propozycje zmian w programie 500+. Głównie chodzi o podwyższenie progu dochodowego, ale także o pomoc rodzinom z uczącymi się dziećmi i wprowadzenie nowych limitów. Mazmiją być także darmowe leki.

– Realizujemy program, staramy się robić wszystko, by Polacy odczuwali poprawę sytuacji gospodarczej w kraju. – mówił Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla „GP”.

REKLAMA

Lider partii rządzącej wspomina także o programie, jaki jego zdaniem ma być dodatkowym mocnym wsparciem, podobnie jak 500+. – W połowie miesiąca wszytko będzie jasne – zapewnia. Zmiany mają być jednak rewolucyjne.

Podwyższony ma być próg dochodowy z 800 do 1050 złotych. Ma być też wdrożony limit dochodu na osobę – ma przysługiwać rodzinom gdzie dochód na osobę nie jest wyższy niż 3 tys. złotych

REKLAMA

Poza tym 500 zł miesięcznego wsparcia ma dotyczyć także dzieci uczących się do 25. roku życia (obecne przepisy to 18. rok życia). Kaczyński zapowiada też darmowe lekarstwa dla osób, które ukończyły 70 lat. Pod uwagę brany jest również nowy program – 500+ dla emerytów.

Przyczyny tych prospołecznych zmian należy upatrywać w spadającym poparciu dla PiS-u. Zgodnie z sondażami teraz jedynie 28 proc. wyborców głosowałoby na partię rządzącą. Badania zostały zrealizowane przez Kantar Millward Brown dla „Faktów” TVN i TVN24 i pokazują aż 12 proc. spadek w stosunku do analizy z lutego.

REKLAMA

Poprzez program 500+ PiS zyskał wielu wyborców i tak ma być teraz. Wsparcie finansowe to pozytywny aspekt projektu społecznego, ale są też negatywy. Badania pokazują, że zasiłek powoduje rezygnację kobiet z zatrudnienia albo brak aktywności w poszukiwaniu pracy. Według money.pl, młode kobiety są na najniższym poziomie aktywności zawodowej od 19 lat. Gdy ruszył program 500+ z pracy odeszło 100 tysięcy kobiet.

Biorąc te dane pod uwagę eksperci apelują o modyfikację norm przyznawania środków finansowych. – Obecne rozwiązanie jest demoralizujące, bo zachęca do życia z zasiłków i pogłębia biedę – uważa prof. Adam Noga z Akademii im. Leona Koźmińskiego.

Podziel się: