To co wydarzyło się w Kaliszu w autobusie miejskim można nazwać istnym horrorem. Pobito 14-letniego pasażera, ale dodatkowo szokujący jest fakt, że czynu tego dopuścili się kontrolerzy biletów. Niestety, ani pasażerowie, ani kierowca nie pomogli poszkodowanemu. Całe zajście zostało jednak zarejestrowane przez kamery.
Jak podaje portal kalisz24.info.pl, zajście miało miejsce niedaleko przystanku Nowe Skalmierzyce/Rynek 26 listopada. – Doszło do mocnego pobicia, uderzenia chłopaka w jądra przez jednego kontrolera. Został nawet popchnięty i uderzył o tylną szybę w autobusie. Kierowca nie chciał wezwać policji. Po otwarciu drzwi przestraszony i poturbowany nastolatek uciekł – mówi jeden ze świadków w rozmowie z serwisem kalisz24.info.pl
Informacje o incydencie szybko trafiły do kaliskiej spółki. Władze firmy natychmiast podjęły odpowiednie kroki w stosunku do agresywnych pracowników. Sprawdzono także nagranie z kamer zamontowanych w autobusie 19E, w którym doszło do pobicia. – Kontroler, który przekroczył swoje uprawnienia szarpiąc się z pasażerem został zwolniony z pracy w trybie dyscyplinarnym – informują władze Kaliskich Linii Autobusowych.
Reszta kontrolerów została ukarana karami finansowymi i dyscyplinarnymi. Policja również została poinformowana o zdarzeniu.