Do tragicznego zdarzenia doszło w amerykańskim stanie Ohio. Dwuletni chłopczyk zupełnie przypadkowo postrzelił swoją ciężarną mamę w plecy. Pomimo wysiłków lekarzy, 31-latki i jej nienarodzonego dziecka niestety nie udało się uratować.
Koszmarny wypadek miał miejsce 16 czerwca w mieście Norwalk. 31-letnia kobieta była w 33. tygodniu ciąży. Tego dnia zadzwoniła na numer alarmowy i przekazała, że strasznie cierpi. Błagała, aby jak najszybciej została udzielona jej pomoc.
Kobieta w rozmowie z dyspozytorem przekazała, że jej 2-letni syn dostał się do należącej do jej męża broni palnej, po czym przypadkowo nacisnął na spust. Kula trafiła 31-latkę w plecy. Na miejsce zdarzenia od razu zostało wysłane pogotowie.
Poszkodowana zdążyła również poinformować o zdarzeniu swojego męża, który przebywał w pracy i poprosiła, aby wezwał policję. Przybyłe na miejsce służby musiały wyważyć drzwi, po czym znalazły w sypialni krwawiącą kobietę. 31-latka opowiedziała, co się wydarzyło.
Postrzelona matka została przetransportowana na sygnale do szpitala, gdzie przeszła zabieg cesarskiego cięcia. Niestety jej dziecka nie udało się uratować, a co gorsza, po kilku godzinach 31-latka również zmarła.