
Czy można wycenić ludzkie życie? Prawniczka rodziny zgwałconej i zamordowanej Białorusinki – 25-letniej Lizy – uważa, że absolutnie nie ma takiej możliwości. Skoro nie ma kwoty, która zrekompensowałaby najbliższym tę stratę… nie ma przeszkód, aby była ona niższa – z takiego założenia wyszła najwyraźniej obrona Doriana S., który został skazany za bestialskie wykorzystanie Lizy i pozostawienie jej nagiej na śmierć. Adwokat skazanego kwestionuje zasądzoną kwotę odszkodowania, ale także sam wyrok.
Do Sądu Apelacyjnego w Warszawie trafiła złożona przez obrońcę apelacja Doriana S. Reprezentujący skazanego adwokat twierdzi, że kara dla jego klienta jest zbyt surowa. Zakwestionował także wysokość odszkodowania, które pierwsza instancja ustaliła na 200 tys. złotych. Kwotę ma otrzymać chłopak Lizy – Daniel. Mężczyzna już zapowiedział, że przeznaczy odszkodowanie na cele społeczne, w tym inicjatywy związane z prawami kobiet.
Sąd rozpatrzy apelację Doriana S. Skazany za gwałt i morderstwo liczy na niższy wyrok i odszkodowanie
Przyjęta apelacja oznacza, że proces Doriana S. toczy się dalej i ma on szansę na złagodzenie swojej kary. Obrona mężczyzny podkreśla, że sąd nie uwzględnił okoliczności łagodzących, w tym m.in. wieku sprawcy i tego, że nie było on wcześniej karany. „Proces toczył się w sposób ekspresowy, co jest niespotykane w polskim wymiarze sprawiedliwości” – wskazał ponadto prawnik S.
„Sprawa dotyczyła poważnego przestępstwa, a oskarżony przebywał w tymczasowym areszcie, co automatycznie wpłynęło na priorytetowe traktowanie postępowania. Tego typu sprawy są rozpoznawane w pierwszej kolejności” – komentuje w rozmowie z „Faktem” adwokat Ewelina Zdunek. „Trzy rozprawy odbyły się w krótkich odstępach czasu, a wszyscy świadkowie oraz biegli stawili się na wyznaczone terminy” – zaznacza prawniczka.
Zdunek nie zgadza się także z kwestionowaniem kwoty odszkodowania. „Trudno w ogóle znaleźć racjonalny argument, który mógłby potwierdzić tezę, że taka suma jest nieadekwatna. W wyniku tragedii rodzina i bliscy zmarłej ponieśli nieodwracalną stratę, której żadna kwota nie jest w stanie zrekompensować” – podkreśla.
Wyrok sądu apelacyjnego w sprawie Doriana S. poznamy najprawdopodobniej jutro (4 listopada).
Źródło: fakt.pl

