W ostatni weekend w Płocku doszło do dramatu, w którym 24-letnia kobieta wbiła swojemu mężowi nóż w klatkę piersiową. Sprawczyni przyznała się do winy, a mimo to nie została zatrzymana. Sąd nie przystał na wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie.
Dramatyczne wydarzenia miały miejsce w nocy z soboty na niedzielę w jednym z bloków na osiedlu Tysiąclecia w Płocku. Około godziny 3:00 nad ranem służby otrzymały zgłoszenie o ciężko rannym mężczyźnie, który leżał na klatce schodowej.
Pomimo udzielonej pomocy 28-latka nie udało się uratować. Śledczy w toku ustalania przyczyn wykazali, że do jego zamordowania doszło z winy jego żony, która wbiła mu nóż w klatkę piersiową.
24-latka usłyszała zarzut zabójstwa i choć przyznała się do winy, jej zeznania różnią się od ustaleń śledczych. „Super Express” przekazał, że pomimo przyznania się kobieta nie trafiła za kratki. Sąd w Płocku nie wydał takiej dyspozycji.
Prokuratur Rejonowy w Płocku Małgorzata Orkwiszewska powiedziała, że obecnie wobec 24-latki zastosowano dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Póki co nie jest jasne, czy kobieta była trzeźwa w momencie zdarzenia.