Matka dziewczynki zarzekała się, że partner znęca się tylko nad nią – jej córka miała pozostać nietknięta, ale rzeczywistość pokazała inaczej. Rodzice czteromiesięcznej Nadii usłyszeli zarzuty znęcania się nad swoim dzieckiem. Choć rodzinie założono wcześniej niebieską kartę, matka Nadii ukrywała fakt, iż jej córce dzieje się krzywda. Chroniła partnera twierdząc, że tylko jej działa się krzywda. Rodzicom dziewczynki grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
U czteromiesięcznej Nadii stwierdzono szereg poważnych urazów ciała. Obecnie dziewczynka przebywa na Oddziale Intensywnej Terapii Medycznej.
„W pierwszej kolejności lekarze zajęli się złamaną rączką i nóżką dziewczynki. Stwierdzili też zadrapania, stłuczenia oraz uraz neurologiczny głowy” – przekazała dziennikarka Polsat News.
Kiedy Nadia trafiła do szpitala, lekarze dopatrzyli się u niej zachowań typowych dla syndromu maltretowanego dziecka. Medycy postanowili poinformować o tym fakcie policję.
„Dziewczynka została przyjęta na szpitalny oddział ratunkowy w czwartek wieczorem. Po stwierdzeniu przez lekarzy zespołu dziecka maltretowanego poinformowano o tym policję. Następnie dziecko zaopatrzono ortopedycznie z uwagi na złamania kończyny dolnej i górnej. Później dziewczynkę skierowano na oddział neurologiczny, ale z uwagi na pogorszenie się stanu zdrowia, aktualnie przebywa ona na oddziale intensywnej opieki medycznej” – mówił rzecznik szpitala Tomasz Warchoł, cytowany przez portal polsatnews.pl.
Rodzice 4-miesięcznej Nadii w areszcie. Dziewczynka trafiła na OIOM. „Była maltretowana od urodzenia”
Po zawiadomieniu policji rodzice czteromiesięcznej dziewczynki zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy z Jasła. „Razem z prokuraturą podjęliśmy czynności w celu zatrzymania rodziców już na drugi dzień. 20-letnia matka dziecka, jak i 25-letni ojciec zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu” – przekazał mł. asp. Daniel Lelko z powiatowej komendy policji w Jaśle. Jak dodaje policjant – ojciec dziecka złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do winy. Policjanci przesłuchali również matkę, która przyznała się do winy jedynie częściowo.
Co istotne – asp. Lelko informuje, że kilka dni wcześniej na wniosek matki Nadii, Magdaleny K. rodzinie założono Niebieską Kartę. Kobieta zarzekała się jednak, że partner krzywdzi wyłącznie ją.
„Policjanci dopytywali, czy dziecko również było obiektem znęcania się, ale kobieta kilkukrotnie kategorycznie zaprzeczyła” – podkreśla policjant.
Śledczy podejrzewają, że Nadia była maltretowana od urodzenia. Obojgu rodzicom postawiono zarzuty znęcania się nad małoletnią oraz spowodowanie obrażeń u dziecka. Rozpoczęła się ponadto procedura odebrania 20-latce i 25-latkowi praw rodzicielskich, a decyzją sądu Nadię tymczasowo umieszczono w rodzinie zastępczej.
Magdalenie K. i jej konkubentowi grodzi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.