Pewien 60-letni mężczyzna postanowił wybrać się na niebezpieczną przejażdżkę swoim ferrari. Jego szarżowanie zakończyło się w spodziewany sposób – wysokim mandatem i zatrzymaniem przez policjantów prawa jazdy śmiałka.
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 21:00, kiedy to policjanci ruchu drogowego kontrolowali prędkość na Alei Niepodległości. W pewnym momencie ustalili, że kierujący ferrari porusza się w obszarze zabudowanym z prędkością 106 km/h.
Siedzący za kierownicą luksusowego auta 60-letni mieszkaniec Gdańska został więc zatrzymany do kontroli drogowej. Jak można było się spodziewać, za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został słono ukarany.
Za rażące przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym policjanci ukarali go mandatem karnym w wysokości 1500 złotych i 13 punktami karnymi. Ponadto mundurowi elektronicznie zatrzymali 60-latkowi prawo jazdy, które zgodnie z obowiązującymi przepisami straci na 3 miesiące.
Tylko od początku obecnego roku policjanci z Sopotu zatrzymali do kontroli 2315 kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość. Spośród nich aż 19 kierowców dokonało tego w sposób rażący, czyli o ponad 50 km/h.