Do nietypowego zdarzenia doszło pod Kozienicami na Mazowszu. 73-latek chciał zdobyć kury na niedzielny rosół, ale ich właściciel go przyłapał i zamknął go w kurniku. Ten w odpowiedzi potraktował go gazem obezwładniającym.
Policjanci otrzymali zgłoszenie około godziny 1:00 w nocy, co sugeruje, że złodziej wybrał nocną porę na swój czyn. Zdarzenie zgłosił właściciel kur, który przyłapał sprawcę na gorącym uczynku i zamknął go w kurniku.
Sprawcą był 73-letni mieszkaniec Kozienic. Do sąsiedniej wsi miał się udać na rowerze, po czym wszedł do kurnika na jednej z posesji. Miał przy sobie worek jutowy, latarkę i gaz obezwładniający, co miało mu pomóc w kradzieży.
Nie przewidział jednak, że wejście do kurnika wzbudzi gdakanie u kur, co obudziło ich właściciela. Ten szybko zjawił się na miejscu i wezwał policję. Uwięziony w kurniku senior-złodziej kopał w drzwi, a następnie wybił znajdujące się w kurniku okienko. Gdy tylko właściciel posesji pojawiał się w jego zasięgu – usiłował atakować go gazem obezwładniającym.
Mundurowi zatrzymali 73-latka, który tłumaczył, że kury potrzebne mu były do ugotowania niedzielnego rosołu. – Teraz mężczyzna musi stawiać się do Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach, ponieważ prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe. Dodatkowo 73-latek nie może zbliżać się do właściciela kurnika oraz jego posesji. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności – powiedziała w rozmowie z „Super Expressem” podkom. Ilona Tarczyńska z kozienickiej policji.