Jeśli ktoś myślał, że rekordowe podwyżki płacy minimalnej w tym roku to już koniec, to grubo się mylił. Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg już zapowiedziała, że w 2024 roku dojdzie do kolejnego zwiększenia minimalnej pensji. Kwota ma podskoczyć powyżej 4 tys. złotych. Podwyżka będzie rozłożona na dwa terminy.
„Chcemy, by w przyszłym tygodniu projekt w sprawie minimalnych wynagrodzeń w 2024 r. trafił na Stały Komitet Rady Ministrów, a 13 czerwca mógł być przedstawiony na posiedzeniu Rady Ministrów” – powiedziała Polskiej Agencji Prasowej Marlena Maląg.
W tym roku mieliśmy już jedną podwyżkę w styczniu, a w lipcu będzie miała miejsce kolejna. Od początku 2023 roku płaca minimalna wynosi 3490 złotych. Od lipca wynagrodzenie minimalne ma osiągną 3600 złotych. Odgórnie ustalone są również minimalne stawki godzinowe. W styczniu była to podwyżka do 22,80 zł na godzinę, a w lipcu będzie to już 23,50 zł na godzinę.
Płaca minimalna wzrośnie od lipca do 3600 złotych. Rząd szykuje kolejne podwyżki w 2024 roku
„W 2023 r. po lipcowej podwyżce będzie to 3600 zł. To ponad 100-procentowy wzrost tego świadczenia” – powiedziała Maląg zwracając uwagę, iż w 2015 roku płaca minimalna kształtowała się na poziomie 1750 zł.
To jednak nie koniec, bo w 2024 roku możemy spodziewać się kolejnej podwyżki. Podobnie jak w roku bieżącym, waloryzacja płacy minimalnej odbędzie się w dwóch terminach. Pierwszej podwyżki możemy spodziewać się już 1 dnia nowego roku, a druga nastąpi w lipcu 2024 roku. Docelowo, w przyszłym roku, wynagrodzenie minimalne ma wynosić powyżej 4,2 tys. złotych.