Śląski zespół szantowy Perły i Łotry podczas występu na festiwalu piosenki żeglarskiej w Charzykowach pod Chojnicami założył koszulki z napisem „Konstytucja”. Oburzyło to posła Prawa i Sprawiedliwości Aleksandra Mrówczyńskiego, który żąda wyjaśnień od koncernu energetycznego Enea, głównego sponsora imprezy.
Mrówczyński zwrócił się z pytaniem do władz Enei, czy środki ze spółek skarbu państwa „powinny być przeznaczone na imprezy, podczas których demonstracyjnie jest wspierana antyrządowa opozycja mająca na celu obalenie legalnej władzy i szkodzenie państwu”.
Władze firmy Enea, której ponad połowa akcji należy do Skarbu Państwa, po otrzymaniu pisma od parlamentarzysty PiS zwróciły się z prośbą o wyjaśnienia do wójta Chojnic Zbigniewa Szczepańskiego.
Samorządowiec zareagował ze zdziwieniem na zaistniałą sytuację i zamieszanie związane z koncertem, który odbył się 11 sierpnia. – Z pisma pana posła wynika, że napis „Konstytucja” jest działaniem mającym na celu odwołanie demokratycznie wybranego rządu. Nie rozumiem tego – powiedział Szczepański.
Muzycy zespołu Perły i Łotry wyjaśniają, że założenie koszulek było akcją spontaniczną, a podczas samego koncertu nie formułowali żadnych politycznych apeli. – Wystąpiliśmy tak dlatego, że jesteśmy fanatykami demokracji i państwa prawa. A główną podstawą państwa prawa jest ustawa zasadnicza, czyli Konstytucja. Nie wiedziałem, że jest to słowo zakazane – tłumaczy jeden z członków zespołu Michał Gramatyka.