Kierowca srebrnej toyoty, 24-letni mężczyzna, zatrzymany przez policję do kontroli przewoził w bagażniku ciało kobiety. Świadkowie zdarzenia relacjonują, że kobieta była jedynie w samej bieliźnie. Najprawdopodobniej mężczyzna przewoził zwłoki swojej matki.
Zdarzenie miało miejsce niedaleko Elbląga. Policja do kontroli zatrzymała srebrną toyotę. – Mieliśmy pewne informacje – przyznaje komisarz Krzysztof Nowacki. Kierowca jechał w kierunku Gdańska. Kiedy mężczyzna zatrzymał się do kontroli, był bardzo milczący, a policjanci wyczuli od niego alkohol. Kierowca nie wyraził zgody na badanie alkomatem, dlatego pobrano jego krew na badania. Policja zaczęła przeszukiwać jego samochód. Okazało się, że w bagażniku leży ciało. Policjanci pomimo reanimacji nie uratowali kobiety, a pogotowie stwierdziło zgon.
– Otworzyli bagażnik, tam była chyba już martwa kobieta. Próbowali ją reanimować. Krzyczeli, żeby się obudziła. Pani była nago, w samych majtkach. Twarz pobita – powiedział jeden ze świadków zdarzenia dziennikarzowi Kontakt24.
Wstępne ustalenia wskazują, że kobieta mogła być matką mężczyzny. Obecnie sprawą zajmuje się prokuratura okręgowa w Malborku, która będzie wyjaśniała szczegóły śledztwa. Mężczyzna został zatrzymany. Wiadomo, że ofiara to 50-latka, mieszkanka powiatu nowodworskiego.
– Do popełnienia przestępstwa doszło prawdopodobnie w miejscu jej zamieszkania, gdzie obecnie trwają oględziny – poinformował prokurator Maciej Więckowski.
Kobieta ma mieć wykonaną sekcję zwłok, która wyjaśni, co było przyczyną zgonu.