Chuligańskie wybryki 44-letniego mężczyzny zakończyły się sprowadzeniem go na ziemię… i to dosłownie! 44-latek, który zaczepiał spacerowiczów w centrum Opola wybrał bardzo zły czas i miejsce na swoje popisy. W okolicy przechodził policjant w czasie wolnym od służby. Funkcjonariusz przystąpił do akcji i z pomocą przechodnia obezwładnił agresora.
„44-latek awanturował się na deptaku w centrum Opola. Wyzywał, uderzał i zaczepiał spacerowiczów. Jego chuligańskie zachowanie zwróciło uwagę opolskiego policjanta, będącego w czasie wolnym od służby” – brzmi fragment opisu nagrania opublikowanego przez policję, które pojawiło się na profilu strony „Służby w Akcji” na Facebooku.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu na ulicy Krakowskiej w Opolu. W godzinach wieczornych 44-letni mężczyzna zaczepiał tam spacerowiczów – przekazano w policyjnym komunikacie, który przytacza „Polsat News”. Napastnik bił napotkanych ludzi otwartą dłonią po głowie i plecach. Jednemu z przechodniów wyrwał reklamówkę z zakupami, a następnie rzucił ją na ziemie i kopał w kierunku innych spacerowiczów.
Wybryki agresywnego chuligana przerwał policjant po służbie. Funkcjonariusz stanął w obronie pary spacerowiczów
Chuligańskie wybryki przerwał funkcjonariusz policji po służbie, który akurat przechodził deptakiem. Policjant zauważył, jak 44-latek napadł na spacerującą tam parę. Funkcjonariusz przerwał szarpaninę pomiędzy mężczyznami, a następnie powalił na ziemię i obezwładnił napastnika. Po chwili na miejscu pojawił się patrol policji, który zabrał awanturnika do aresztu.
Później okazało się, że zatrzymany mężczyzna jest odpowiedzialny także za uszkodzenie szyby w galerii handlowej. 44-latek miał rzucać kamieniami w witrynę sklepu, powodując uszkodzenia o wartości kilkuset złotych.
Agresor usłyszał zarzuty. Grozi mu nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
https://streamable.com/8upnb2