Przerażające! 26-latek został oskarżony o usiłowanie zabójstwa. Mężczyzna z maleńkim dzieckiem w rękach skoczył wprost pod nadjeżdżający pociąg. Oboje cudem przeżyli, jednak z poważnym obrażeniami trafili do szpitala.
Do zdarzenia doszło na stacji kolejowej w Garrowhill, w pobliżu Glasgow w Szkocji. W niedzielę, 2 lipca, tuż przed godz. 19:00 lokalna policja otrzymała zgłoszenie o dwóch osobach na torach – podaje „Fakt”.
Jak ustalili później funkcjonariusze policji – 26-letni Frederick Danquah z Coatbridge w południowej Szkocji wskoczył na tory, wprost przed nadjeżdżający pociąg pasażerski, trzymając w rękach 2-letniego chłopca.
26-latek wskoczył pod pędzący pociąg trzymając w rękach 2-letniego chłopca. Oboje cudem uszli z życiem!
Można mówić o cudzie, bo zarówno mężczyzna jak i dziecko przeżyli konfrontację z wielotonowym składem. W wyniku uderzenia lokomotywy oboje znaleźli się pod pociągiem – pomiędzy kołami. 26-latek i 2-latek trafili do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała. 2-letniego chłopca wypisano ze szpitala na początku tego tygodnia, choć jego obrażenia były początkowo na tyle poważne, że zagrażały nawet jego życiu.
26-letni Danquah opuścił szpital 6 lipca. Zaraz potem został oskarżony o usiłowanie zabójstwa chłopca. Mężczyzna nie przyznał się do winy.
Decyzją Glasgow Sheriff Court skierowano go na badania, a następnie umieszczono w areszcie. 26-latek ma ponownie się stawić w sądzie w przyszłym tygodniu.