Moja babcia pryska tym maliny przed śmierdzącymi robakami. Te szkodniki spotkał każdy choć raz w swoim życiu. Sprawdź jak łatwo zapobiec ich towarzystwu.
Maliny w ogrodzie dają nie tylko pyszne owoce, ale także pięknie wyglądają. Ich zapach sprawia, że nie chce nam się wychodzić z ogródka. Aby cieszyć się ich obfitością, moja babcia stosuje prosty, ale skuteczny trik, który zapewnia malinom zdrowy rozwój i chroni je przed odorkiem zieleniakiem. Odorek zieleniak to owad, który żeruje na malinach, poziomkach, jagodach, jeżynach, wiśniach. W sytuacji zagrożenia, wydziela bardzo nieprzyjemny zapach, dlatego nazywa się się go śmierdzącym robakiem. Występuje w zielonych i brązowych barwach, które pozwalają mu się dobrze kamuflować. Jest niestety popularnym szkodnikiem, ponieważ wysysa sok z owoców. Oprócz tego może przenieść na rośliny różne choroby. Sprawdź co zrobić, żeby zapobiec ich odwiedzin.
Moja babcia pryska tym maliny przed śmierdzącymi robakami. Rewelacyjny patent
Patent polega na przygotowaniu oprysku z wody oraz sproszkowanej papryki chili. Woda z chili to skuteczny sposób wykorzystywany przez ogrodników do walki ze szkodnikami w ogrodzie. Ostry smak i zawartość substancji drażniących w chili powodują, że ten naturalny środek odstraszający jest niesamowicie skuteczny przeciwko niechcianym insektom. Wystarczy, że wsypiesz łyżeczkę chili do gazy, następnie zawiążesz ją i wrzucisz do 1 l wody. Pozostaw na godzinę i wyjmij gazik. Gotowym roztworem możesz pryskać maliny.
Efekty będą natychmiastowe – śmierdzące szkodniki będą uciekać migiem.