Blisko połowę życia i całą swoją młodość spędziła w niewoli. Rosjanin porwał Jekaterinę w wieku 18 lat, a potem – przez następne 14 lat – przetrzymywał ją w brudnym pokoju, zamykanym na kłódkę. Zboczeniec zrobił sobie z niej niewolnicę seksualną – kobieta była regularnie gwałcona i torturowana. W międzyczasie oprawca zamordował swoją żonę, a Jekaterinie kazał ćwiartować jej zwłoki. Po ponad dekadzie kobiecie udało się uciec z pomocą schorowanej matki zwyrodnialca.
Kilka dni temu rosyjska policja zatrzymała 51-letniego Władimira Czaskidowa. Niepozorny mężczyzna w rzeczywistości był seksualną bestią, która uczyniła z życia wówczas 18-letniej Jekateriny istny horror.
Tragedia dziś już 33-letniej Jekateriny zakończyła się dopiero kilka dni temu. Zaniedbana i wystraszona kobieta w czwartek, 31 lipca, zgłosiła się na komisariat policji w Czelabińsku. Opowiedziała funkcjonariuszom historię, w którą trudno było uwierzyć. Jekaterina przez ostatnie 14 lat była więziona w małym, obskurnym pokoju, zamykanym na kłódkę. Jej oprawca regularnie gwałcił ją i torturował. A wszystko to przez… przypadkowe spotkanie na pętli autobusowej.
Jekaterina poznała Czaskidowa na pętli autobusowej w 2009 roku. Chwilę rozmawiali – wówczas mężczyzna wydawał się sympatyczny. W końcu Czaskidow zaprosił nastolatkę do swojego domu. Jekaterina była ufna, a Czaskidow wiedział, że nikt nie będzie jej szukał – dziewczyna była sierotą, wychowywała się w patologii.
Przez 14 lat była niewolnicą seksualną. Oprawca zgwałcił ją ponad 1000 razy
Kiedy Jekaterina znalazła się w domu Czaskidowa, mężczyzna chwycił za nóż i od razu oznajmił jej, że od teraz jest jego niewolnicą. Przez 14 lat kobieta wykonywała dla niego obowiązki domowe, mieszkając w ciasnym pomieszczeniu zamykanym na kłódkę, które Czaskidow specjalnie dla niej przygotował. To jednak nie wszystko – przez cały ten czas kobieta musiała zadowalać swojego oprawcę seksualnie. Jekaterina zeznała, że w ciągu 14 lat niewoli została zgwałcona ponad 1000 razy – podaje „Super Express”.
W końcu, po latach, nadarzyła się okazja do ucieczki. Pijany Czaskidow pod koniec lipca tego roku wpadł w psychozę pod wpływem alkoholu. Oprócz niego i Jekateriny w domu mieszkała jeszcze 72-letnia matka mężczyzny. Schorowana seniorka powiadomiła policję, gdyż bała się o własne życie. Czaskidow trafił do szpitala, a jego matka kazała Jekaterinie uciekać. Krótko potem kobieta zgłosiła się na policję.
Władimir Czaskidow przebywa w areszcie. Grozi mu do 25 lat kolonii karnej. Mężczyzna został oskarżony o gwałt, morderstwo i porwanie. Za pomocnictwo w porwaniu odpowie także jego 72-letnia matka.
"Sex slave" escapes after 14 years locked in dungeon by Russian man😳 pic.twitter.com/4Bl5Ym1Lil
— HBMtv (@HBM__tv) August 2, 2023