W poniedziałek rano zakończyły się poszukiwania 11-letniej Wiktorii z Sosnowca. Okazało się, że dziewczynka została uprowadzona przez 39-letniego mężczyznę! We wtorek, 8 sierpnia, podejrzany został doprowadzony do prokuratury rejonowej w Sosnowcu, gdzie postawiono mu zarzuty. Chodzi o uprowadzenie i pozbawienie wolności 11-latki.
W ubiegły weekend całą Polskę obiegła informacja o zaginięciu 11-letniej Wiktorii z Sosnowca. W sobotę, 5 sierpnia, dziewczynka wyszła z domu tylko po to, aby wyrzucić śmieci. Do domu już nie wróciła. Rodzina dziewczynki zaczęła jej szukać, po czym powiadomiła policję. Początkowo poszukiwania były prowadzone w obrębie Sosnowca. Policjanci przeglądali nagrania z monitoringu i przeszukiwali okolicę. Finalnie uruchomiono ogólnopolską procedurę Child Alert, stosowaną podczas nagłych zaginięć nieletnich.
Jeszcze przed zakończeniem poszukiwań prokuratura wszczęła śledztwo ws. porwania i pozbawienia wolności 11-latki. „W niedzielę (6.08.20223) koło południa prokurator wszczął postępowanie w sprawie uprowadzenia z okolic miejsca zamieszkania oraz pozbawienia wolności dziewczynki” – przekazał w rozmowie z „Super Expressem” prok. Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
To on porwał 11-letnią Wiktorię z Sosnowca. Prokuratura postawiła zarzuty 39-letniemu mężczyźnie
Następnego dnia dowiedzieliśmy się, że dziewczynka odnalazła się w woj. zachodniopomorskim – kilkaset kilometrów od miejsca zamieszkania. Media donosiły o zatrzymaniu jednej osoby. Jak się okazuje, to 39-letnie mężczyzna. Według nieoficjalnych informacji, przekazanych przez „Interię”, miał być on wcześniej skazany za przestępstwa seksualne.
„Mężczyźnie został przedstawiony zarzut uprowadzenia dziewczynki. Mamy do przeprowadzenia dużo czynności w tej sprawie, w szczególności ważne będzie zbadanie nośników elektronicznych, które zostały zabezpieczone. To od tego będą zależeć w dużej mierze pozostałe czynności. Niewykluczone również, że także dalsze zarzuty” – przekazał w rozmowie z „Super Expressem”, prok. Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
Po wyrzuceniu śmieci w sobotę, 5 sierpnia, 11-latka miała spotkać się z mężczyzną na dworcu kolejowym.