– W Europie jest już kilka państw, które zamiast automatycznego przedłużania sankcji wobec Rosji, wolałyby dialog i uczciwe spojrzenie na ich skutki – powiedział w Moskwie Peter Szijjarto, węgierski minister spraw zagranicznych i handlu.
Szef dyplomacji w gabinecie Viktora Orbana ocenił, że współpraca gospodarcza Węgier i Rosji przynosi węgierskiej gospodarce coraz więcej korzyści. Polityk przypomniał, że przed uruchomieniem przez Unię Europejską sankcji wobec Moskwy, na które rząd rosyjski odpowiedział kontrsankcjami, Rosja była drugim co do wielkości partnerem handlowym Węgier, a obecnie jest zaledwie 12. Szijjarto zaznaczył, że z powodu tego wymuszonego sankcjami ograniczenia współpracy z Moskwą węgierska gospodarka, nie mogąc wyeksportować towarów wartości około 7 mld dolarów, poniosła wymierne straty.
– Według węgierskiego rządu, ze względu na to, że świat stoi na skraju wojny handlowej, wschodnia i zachodnia część Europy powinny współpracować kulturalnie i na zasadzie wzajemnego szacunku – oświadczył szef węgierskiego MSZ.
Peter Szijjarto podkreślił, że potrzebny jest stały dialog między UE i Rosją, a także między państwami członkowskimi Wspólnoty i Moskwą. Dlatego, jak wyjaśnił, Viktor Orban i Władimir Putin co roku się spotykają.