Dokładnie za miesiąc odbędą się wybory samorządowe. Tymczasem Polacy nie wiedzą jeszcze, na kogo zagłosują. Z sondażu pracowni IBRiS dla Radia ZET wynika, że 57,8 proc. respondentów nie zdecydowało dotąd, którego z kandydatów na wójta, burmistrza, prezydenta obdarzy swoim poparciem.
Szczególnie istotny jest fakt, że niezdecydowanych pozostaje aż 71 proc. mieszkańców wsi. A to właśnie na wsiach rozstrzygają się wybory samorządowe. Dlatego poszczególne partie najbardziej walczą o poparcie tego właśnie elektoratu.
Inaczej jest wśród wyborców w miastach. Decyzję, na kogo zagłosować 21 października, podjęło już aż 75 proc. badanych przez IBRiS.
W wyborach samorządowych wybierzemy blisko 47 tys. radnych gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich. Z danych przedstawionych przez Państwową Komisję Wyborczą wynika, że w gminach do obsadzenia będzie 37815 mandatów. W gminach do 20 tys. mieszańców wybierzemy 32175 radnych, w gminach powyżej 20 tys. mieszkańców – 5640. Z kolei w miastach na prawach powiatu do obsadzenia są 1694 mandaty, w radach powiatów – 6296, natomiast w sejmikach wojewódzkich – 552 mandaty.
PKW poinformowała również, że ugrupowania parlamentarne zarejestrowały łącznie 61952 kandydatów na radnych. Najwięcej, bo aż 31113 osób, zgłosił komitet wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. Partia rządząca zdeklasowała inne partie, gdyż Polskie Stronnictwo Ludowe, które znalazło się na drugim miejscu, zarejestrowało 16115 kandydatów. Dopiero trzecie miejsce zajął koalicyjny komitet Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej z 9987 kandydatami. Kukiz’15 zgłosił natomiast 4737 osób.
Do 26 września komitety mogą zgłaszać jeszcze kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.