W sobotę do stolicy Litwy przybył papież Franciszek. Wilno to pierwszy przystanek w czterodniowej podróży głowy kościoła katolickiego. Ma też odwiedzić Łotwę i Estonię. Tak jak nakazuje zwyczaj Franciszek w drodze do pierwszego odwiedzanego kraju wysłał wiadomości do przywódców państw, nad którymi akurat przelatuje papieski samolot. Telegram otrzymał też prezydent Andrzeja Duda.
Wiadomość zawiera serdeczne życzenia. „Zapewniam Pana o moich modlitwach za kraj i jego naród, prosząc dla wszystkich o błogosławieństwo pokoju i radości od Wszechmogącego Boga”.
Podobne depesze dotarły do prezydentów Włoch, Chorwacji, Węgier i Słowacji.
Na lotnisku w Wilnie głowę kościoła przywitała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. Następnie papież po krótkie ceremonii ma się udać do Pałacu Prezydenckiego. Tam odbędzie się rozmowa z prezydent, a następnie Franciszek przemówi do przedstawicieli wszystkich władz.
Na popołudnie zaplanowano wizytę w kaplicy Matki Bożej Ostrobramskiej. Odmówiona będzie tam modlitwa i złożony dar.
Pierwszy dzień wizyty papieża zakończy się spotkaniem z młodzieżą. Na placu przed wileńską katedrą będzie można usłyszeć przemówienie papieskie skierowane do tysięcy młodych ludzi.
W samolocie papież podziękował ponad 60 wysłannikom z całego świata za towarzyszenie w podróży i przekazywanie w cały świat informacji o przebiegu pielgrzymki.
Głowa kościoła odniosła się też bezpośrednio do różnic odwiedzanych państw – Litwy, Łotwy i Estonii. „To trzy kraje, które są podobne do siebie, ale są inne”. Franciszek opisał też zadania dla dziennikarzy. Mają oni „z uwagą dostrzec podobieństwa i różnice”. Dodał, że dzieje tych państw to historia wspólna, ale zarazem inna.