Z obozu władzy dochodzą sygnały o niezadowoleniu ze stylu prezydentury Andrzeja Dudy. Powodem krytyki prezydenta są jego wpadki oraz wcześniejsze spory głowy państwa z partią rządzącą o sądy i ordynację wyborczą.
Nie jest wcale przesądzone, że Duda otrzyma poparcie Zjednoczonej Prawicy w wyborach w 2020 roku. – W Pałacu źle się dzieje. Pora na zmiany – powiedział „Super Expressowi” jeden z polityków PiS.
Sprzyjający Prawu i Sprawiedliwości były premier Jan Olszewski proponuje, by następcą obecnego prezydenta został Jarosław Kaczyński. – Prezydentura byłaby zwieńczeniem jego kariery politycznej – powiedział Olszewski.
Były premier, uchodzący za politycznego mentora Kaczyńskiego, uważa, że ubieganie się o prezydenturę przez prezesa PiS byłoby dla naszego państwa korzystne. Wcześniej jednak należałoby zmienić konstytucję w zakresie uprawnień głowy państwa.
– Uważam, że rola prezydenta powinna być wyraźnie określona, musi być rozgraniczenie tego urzędu, bo nie może być konfliktów na linii MON, MSZ – prezydent, czy premier – prezydent – stwierdził Jan Olszewski.