25-latek dopuścił się obrzydliwego przestępstwa. Kamery monitoringu nakryły młodego mężczyznę podczas… gwałtu na zwierzęciu gospodarskim. Pewien angielski rolnik zainstalował w swojej oborze kamery, aby dowiedzieć się, co dzieje się z jego bydłem, kiedy ten śpi. Okazało się, że pod osłoną nocy w oborze dochodzi do dantejskich scen!
25-letni Liam Brown z Bournemouth w Anglii został uznany winnym odbycia stosunku płciowego ze zwierzęciem hodowlanym. Mężczyzna zostanie skazany przez sąd 22 września – podaje „Daily Mail”.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym roku. Już od jakiegoś czasu rolnicy z miejscowej farmy podejrzewali, że ich zwierzęta są wykorzystywane. Przeczucie wskazywało im, aby sprawdzić, co dzieje się w ich oborze pod osłoną nocy. W budynku zainstalowano kamery monitoringu, które działały 24 godziny na dobę. Wkrótce właściciele gospodarstwa przekonali się, do jakich przerażających rzeczy dochodziło w ich oborze.
25-letni Anglik włamywał się nocą do obory i gwałcił krowy. Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia
Kamery przyłapały Browna podczas gwałcenia jednej z krów! Rolnicy wkrótce zgłosili sprawę na policję. 25-letniemu zboczeńcowi udało się udowodnić winę nie tylko dzięki nagraniom z monitoringu, ale także wynikom testów DNA zwierząt. Sam Brown ze łzami w oczach przyznał się przed sądem do winy.
Jak podaje brytyjski dziennik – 25-latek był dobrze znany miejscowym rolnikom. Brown przebywał na farmie już jako dziecko. Nikt nie przypuszczał, że mężczyzna może dopuszczać się wobec zwierząt do takich rzeczy! Teraz rolnicy nie chcą go widzieć w gospodarstwie.
W Wielkiej Brytanii celowy stosunek człowieka ze zwierzęciem jest przestępstwem. Liam Brown został postawiony w stan oskarżenia, ale na wyrok oczekuje w domu – został zwolniony z aresztu za bezwarunkową kaucją. Wyrok w jego sprawie zapadnie pod koniec września. Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności.