O filmie „Kler” Wojciecha Smarzowskiego jest głośno, a wszystko wskazuje, że będzie jeszcze głośniej. W zależności od opcji politycznej obraz się podoba lub nie. Swoje zdanie mają też dziennikarze. Produkcję filmową skomentował redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz. Ocena nie jest pozytywna i nader kontrowersyjna. Pod wpisem Sakiewicza pojawiły się ostre komentarze.
Dziennikarz napisał na Twitterze kilka zdań i od razu wywołał burzę. „Pytają mnie, czy pójdę na film 'Kler’? Było takie dobre powiedzenie w czasie okupacji: 'tylko świnie siedzą w kinie’. Nasi ojcowie wiedzieli, że nie trzeba się przekonywać, co Niemcy pokazują, żeby nie oglądać hitlerowskiej propagandy”.
Ten właśnie wpis skrytykowało wielu internautów, ale także koledzy po fachu. Zdaniem Anety Mościckiej post naczelnego prawicowej gazety to „kolejna darmowa reklama” „Kleru”.
Wypowiedziała się także w dosyć ironicznym tonie Karolina Korwin-Piotrowska. „Porównanie widzów 'Kleru’ i samego filmu do hitlerowskiej propagandy. Jak miło. Jestem więc uczestnikiem propagandy faszyzmu”.
Dosadny był również wpis Hanny Lis. „Niechże ktoś wezwie lekarza. Zbydlęcenie 'level dotąd nieznany’. Porównywanie Smarzowskiego do propagandy Hitlera, to tylko ktoś na usługach Kaczyńskiego mógł wymyślić”.