REKLAMA
ShareInfo.plWiadomościSzok! Małe dzieci błąkały się na ruchliwej ulicy! Gdzie byli rodzice?

Szok! Małe dzieci błąkały się na ruchliwej ulicy! Gdzie byli rodzice?

Pijani rodzice nie dopilnowali dzieci. Błąkały się po ulicy w Sokółce
fot. Pixabay

Co w tym czasie robili rodzice!? Przed południem w niedzielę w dyspozytorni numeru alarmowego urywały się telefony! Zaniepokojeni kierowcy, przejeżdżający przez małą miejscowość na Podlasiu, dzwonili i informowali o dwóch malutkich dzieciach, błąkających się samotnie po ulicy. Była to 1,5-roczna dziewczynka i 3,5-letni chłopczyk. Policjanci znaleźli dzieci i złożyli wizytę w ich domu. Co robili rodzice… nietrudno się domyślić.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę, 17 września, w godzinach przedpołudniowych – donosi „Fakt”. Zaniepokojeni kierowcy przejeżdżający przez Sokółkę w woj. podlaskim powiadomili policję o dwójce malutkich dzieci, które błąkają się bez opieki na ruchliwej ulicy. Z relacji kierowców wynikało, że maluchy były kompletnie zdezorientowane – kierowcy gwałtownie hamowali, kiedy znajdowały się na jezdni. Mogło dojść do tragedii, ale na szczęście służby szybko zareagowały na nietypowy incydent.

Dwójka malutkich dzieci błąkała się samotnie po ruchliwej jezdni. Rodzice byli w domu

Policjanci reagujący na zgłoszenie zatrzymali się nieopodal wskazanego przez zgłaszających miejsca. Dalej zaprowadziła ich kobieta, która przekazała, że po ulicy błąka się malutka dziewczynka – jak się później okazało w wieku 1,5 roku. Obok, na chodniku, stał jej 3,5-letni brat. Dzieci były bez żadnej opieki. Policjanci ustalili, że samowolnie wyszły z domu. Dlaczego rodzice na to pozwolili, choć byli w tym czasie na miejscu?

Kiedy policjanci zaprowadzili dzieci do domu okazało się, że ich rodzice są kompletnie pijani! 54-letni ojciec i 36-letnia matka mieli prawie po 2 promile alkoholu w organizmie.

REKLAMA

W wyniku interwencji dzieci zostały przetransportowane do szpitala na dokładne badania. Z kolei ich rodzice trafili do aresztu.

Para będzie tłumaczyć się przed sądem. Za bezpośrednie narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia małżeństwu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – donosi „Fakt”, powołując się na KWP w Białymstoku.

REKLAMA

REKLAMA
REKLAMA
ZOBACZ TAKŻE
Jacek
Redaktor portalu Shareinfo.pl. Pisaniem dorabiałem od czasów liceum, jednak pierwsze przejawy lekkiego pióra dostrzegła moja polonistka już w gimnazjum. W 2023 roku ukończyłem międzynarodowe stosunki gospodarcze na jednej z poznańskich uczelni. W obszarze szeroko pojętej ekonomii kształcę się w dalszym ciągu. Prywatnie z krwi i kości Polak o wielkich aspiracjach, ale znikomym wpływie na rzeczywistość.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google ←

REKLAMA