Do tragicznego odkrycia doszło pod lasem w Gilowicach. Strażacy w spalonym samochodzie znaleźli zwęglone zwłoki. Policja wszczęła już dochodzenie w tej sprawie, a mundurowi zajęli się wyjaśnianiem okoliczności i tożsamości ofiary.
Jak informują służby z powiatu pszczyńskiego, do incydentu doszło w środę przy ulicy Korfantego w Gilowicach. Policjanci z Pszczyny otrzymali informację o pożarze samochodu osobowego pod lasem około godziny 4:00. Po chwili udali się we wskazane miejsce.
— Policjantom udało się ustalić, że był to peugeot 607. Wewnątrz pojazdu była jedna osoba. Jej ciało było jednak zwęglone. Ogień strawił wszystko. Nie jesteśmy więc w tym momencie w stanie powiedzieć, czy była to kobieta, czy mężczyzna — opisała rzeczniczka pszczyńskiej policji Jadwiga Śmietana, cytowana przez tvn24.pl
Niedługo po dokonaniu wstrząsającego odkrycia mundurowi przekazali, że wszczynają śledztwo w sprawie tego tajemniczego incydentu. Funkcjonariusze zajęli się ustaleniem okoliczności zdarzenia, a także będą ustalać, kim była ofiara tragedii.
W akcji brały udział zastępy z OSP Gilowice, PSP Pszczyna, KP Wola i KPP WRD Pszczyna. Na ten moment mundurowi nie są w stanie określić, z jakiego powodu doszło do zaprószenia ognia, który doprowadził do tragedii.