Od pewnego czasu mieszkańcy wrocławskiego Jagodna żyją w permanentnym stresie. Wszystko za sprawą latającego drona, który od kilku tygodni lata przed ich balkonami. Niektórzy boją się, że może to być jedna z metod złodziei na kradzież.
O niepokojącym procederze poinformowano na grupie „Nasze Jagodno” na Facebooku. Jedna z mieszkanek osiedla opisała dziwną sytuację. Kobieta relacjonowała, że w ostatni czwartek przed oknami jej mieszkania cały czas latał dron.
– Jakby to było chwilę, to nawet bym nie zwróciła uwagi, ale to trwało 30 min i podlatywał jak najbliżej. Jak dopiero kazałam mu się w łeb popukać, to od razu odleciał – napisała na Facebooku pani Martyna.
Po pewnym czasie kobieta zaczęła się obawiać, że urządzenie mogło zostać wysłane w pobliże bloku przez złodziei. – Czy to jest jakaś nowa forma kradzieży? Sprawdzają, kto jest w domu i co ludzie mają na balkonie? – zastanawia się mieszkanka Jagodna.
Na tym jednak nie koniec, ponieważ inni mieszkańcy pisali, że także doświadczyli podobnych przypadków. – Tym „droniarzom” już całkiem odbija. Nam co chwile przylatują na taras, ale mam nadzieję, że to „tylko” podglądacze, nie złodzieje – napisała jedna z osób.