Do tragicznego zdarzenia doszło w południowym Londynie. 15-letni dziewczyna nie przyjęła bukietu kwiatów od swojego byłego chłopaka, po czym ten zaatakował ją nożem na środku ulicy. Nastolatka zmarła na miejscu, była w drodze do szkoły.
Do makabrycznego incydentu doszło w środowy poranek w Croydon na południu Londynu. Grupa uczniów elitarnej placówki Old Palace of John Whitgit była w drodze do szkoły. Wszyscy jechali autobusem piętrowym i wysiadali tuż obok budynku szkoły.
Świadkowie wyznali, że w pewnym momencie pomiędzy parą nastolatków wywiązała się kłótnia. 17-latek usiłował wręczyć byłej dziewczynie bukiet kwiatów i miłosny list. Dziewczyna nie chciała jednak ich przyjąć i odrzuciła jego zaloty.
Dziewczyna podobno zamierzała całkowicie uciąć kontakt z dwa lata starszym chłopakiem. Po wyjściu z autobusu, nie mogący się pogodzić z tym 17-latek, nagle zaatakował swoją wybrankę długim, ząbkowanym nożem, który przypominał maczetę.
Nastolatka została zamordowana na środku ulicy, na oczach innych pasażerów i uczniów. Po 75 minutach nastolatek został zatrzymany. – Nie można zrozumieć bezsensownego morderstwa 15-letniej dziewczynki, która była w drodze do szkoły – powiedział w rozmowie z dziennikarzami obecny na miejscu zbrodni komisarz policji metropolitalnej, Mark Rowley.