Sytuacja na rynku wynajmu mieszkań już dawno osiągnęła miejscami poziom absurdu, a teraz zaczyna się coraz bardziej urządzać. Kawalerki istniały „od zawsze” i były czymś normalnym, większe kontrowersje wzbudziły modne ostatnio tzw. „mikro-apartamenty” o jednocyfrowym metrażu. Pieśnią przyszłości jest jeszcze wynajem pojedynczych kapsuł z samymi łóżkami, a jednak… słychać już kilka pierwszych nutek tej pieśni. Coraz modniejszy staje się tzw. „hot bedding”.
Wynajem kawalerki? Normalne, ale w dzisiejszych czasach coraz droższe. Podział mieszkania pomiędzy współlokatorów i mieszkanie w pojedynczych pokojach? To obecnie najpopularniejsza forma wynajmu wśród studentów, poza akademikami, gdzie pokoje są wieloosobowe. Czy można wykroić jeszcze mniejszą przestrzeń do życia? Okazuje się, że tak – można przecież wynająć komuś samo łóżko. I nie chodzi bynajmniej o osobne łóżko, tylko o swoje własne w momencie, kiedy z niego nie korzystamy albo wręcz połowy łóżka w trakcie korzystania. To tzw. „hot bedding”.
Wynajem pokoju to już luksus? Ludzie zaczynają wynajmować… wolną przestrzeń swoich łóżek!
Wydaje się to absurdalne, a jednak funkcjonuje. Należy zaznaczyć, że nie ma to nic wspólnego ze „spaniem z kimś” lub świadczeniem usług seksualnych. To spanie z kimś w rozumieniu dosłownym – na wynajętej od kogoś połowie łóżka. Hot bedding polega na wynajęcie komuś własnego łóżka w ustalonych wcześniej godzinach. Jak czytamy na portalu antyradio.pl – taką propozycję złożyła swojemu byłemu chłopakowi pewna kobieta.
„Monique Jeremiah zdecydowała się na wynajęcie połowy łóżka osobie, którą dobrze zna – swojemu byłemu chłopakowi. Trend ten staje się coraz popularniejszy. W sieci pojawiają się ogłoszenia związane z wynajęciem łóżka do spania, co wiąże się z nocowaniem u zupełnie obcych osób. Ostatnio hitem w sieci stała się pewna oferta z Toronto, która została umieszczona za pośrednictwem Marketplace Facebook. Na ogłoszenie trafiła Anya Ettinger, która na TikToku prowadzi popularny profil. Choć zostało skasowane, to influencerka zdążyła je uwiecznić” – czytamy.
Wynajmowanie samego łóżka zamiast pokoju będzie nowym sposobem na drożyznę? Szalejące ceny na rynku nieruchomości i wynajmu mogą zmuszać niektórych ludzi do tak kontrowersyjnych rozwiązań. Dla osób z małym budżetem jest to być może ostatni ratunek przed bezdomnością.