Wartościowy, naturalny i pyszny – za miodem przepadają miliony ludzi na całym świecie. Aczkolwiek miód jest produktem, który można łatwo podrobić. Zdrowotne działanie ma tylko ten prawdziwy, a nie jego syntetyczny substytut. Jak rozpoznać prawdziwy miód? Wystarczy, że spojrzysz na jeden szczegół, a będziesz wiedzieć wszystko.
Obecnie cena dużego słoika miodu dochodzi nawet do 50 złotych. Wiadomo, że im wyższa cena, to zainteresowanie miodem maleje. Pomyśl, jakie wzięcie miałby miód, gdyby jego cena spadła do 25 zł/l? Okoliczność tę wykorzystują nierzetelni sprzedawcy, którym prawie wcale nie zależy na jakości produktów, a na własnym zarobku.
Sztuczne miody z początku nie różnią się niczym od naturalnych. Zagwozdka polega na tym, że powstają one z syropu ziemniaczanego, który wskutek ocieplania zamienia się w cukry proste. Producenci wzbogacają go w barwniki oraz aromaty i namiastka miodu jest gotowa.
Po czym poznać, że miód jest sztuczny?
Miodopodobne przetwory, choć ładnie pachną i dobrze smakują, to nie mają żadnych właściwości zdrowotnych. Podróbki są produkowane również przez pszczoły – dzieje się tak wtedy, gdy pszczelarze dokarmiają owady cukrem.
Tymczasem istnieje prosty test, który pozwoli stwierdzić autentyczność miodu. Możesz go przeprowadzić nawet u sprzedawcy. Postaw naczynie na opak i kontroluj jego zawartość. Naturalny miód będzie toczyć po ściankach pomału na dół, natomiast falsyfikat będzie kapał jak woda z kranu.
Jeśli jednak znalazłeś w spiżarni miód i nie wiesz do końca, skąd pochodzi, zrób szybki test. Jedynym potrzebnym narzędziem będzie zapałka. Zatop ją w miodzie, a potem wyciągnij i podpal. Ekologiczny, wysokiej jakości miód da iskrę w czasie podpalenia.
Twój sceptycyzm powinna też wzbudzić przystępna cena miodu. Jeśli w sklepie zauważysz, że słodkie produkty są o połowę tańsze od reszty, masz niemal całkowitą gwarancję, że są to imitacje miodu. Najlepiej kupować miody tylko od sprawdzonych pasiek.