W trakcie emisji programu 'Wiadomości’ TVP, prowadząca Danuta Holecka odczytała przeprosiny. Telewizja Polska została zobowiązana do wykonania decyzji sądu dotyczącej bezprawnego wykorzystania zdjęcia. „Mina na koniec bezcenna. Jest satysfakcja” – poinformował w mediach społecznościowych fotograf Bartosz Sadowski.
W trakcie emisji niedzielnych 'Wiadomości’ TVP, po prezentacji wszystkich materiałów, pojawiła się biała plansza z przeprosinami, które zostały odczytane przez prowadzącą wydanie, Danutę Holecką. Treść komunikatu wyjaśniała, że Telewizja Polska przepraszała fotografa Bartosza Sadowskiego za „wykorzystanie bez jego wiedzy i zgody utworu jego autorstwa w postaci fotografii przedstawiającej Jana Kulczyka”.
Zdjęcie było prezentowane podczas dwóch głównych wydań programu 'Wiadomości’ TVP, datowanych na 21 i 22 lutego 2020 roku, zarówno w telewizji na antenie TVP 1, jak i w wersji elektronicznej. Stanowiło to naruszenie autorskich praw osobistych Bartosza Sadowskiego.”
Podczas odczytywania przeprosin przez Holecką, na ekranach pojawiła się plansza z tekstem. W pewnym momencie kamery ponownie skupiły się na prowadzącej, a jej mina jednoznacznie wyrażała niezadowolenie. Mimo to, prowadząca kontynuowała program zgodnie z planem, zapowiadając kolejny, 'Gościa Wiadomości’. Pożegnała się również z widzami oglądającymi program.
Bartosz Sadowski: „TVP regularnie łamie prawo”
Proces związany z bezprawnym wykorzystaniem zdjęcia autorstwa Sadowskiego trwał dwa lata, a szczegóły dotyczące sprawy zostały opisane przez samego fotografa w mediach społecznościowych.
’Wiadomości’ TVP ukradły moje zdjęcie Jana Kulczyka, wykorzystując je w zmanipulowanych i szkalujących informacjach. W tej sprawie wygrałem z nimi trwający dwa lata proces, na mocy którego oprócz odszkodowania powinni byli mnie przeprosić” – czytamy.
Podczas pisania swojego postu w dniu 13 października, mimo upływu czasu od wydania wyroku w marcu 2023 roku, Telewizja Polska nadal nie wykonała polecenia sądu.
TVP regularnie łamie prawo, ale co gorsza dodatkowo ignoruje prawomocne wyroki – poinformował w połowie października Sadowski.
W niedzielę na swoim profilu społecznościowym Sadowski poinformował: „Danuta przed wymeldowaniem przeprasza mnie za to, co ukradli. Mina na koniec bezcenna. Jest satysfakcja”