Kaja Godek powraca do politycznej gry, a jej uwaga skupia się na ostatnio przegłosowanym projekcie dotyczącym finansowania in vitro. Działaczka, znana z zaangażowania w sprawy pro-life i założycielka Fundacji Życie i Rodzina, chce powstrzymać Andrzeja Dudę przed złożeniem podpisu pod tym projektem.
Przegłosowany projekt obywatelski zakłada coroczne przeznaczanie z budżetu państwowego minimum 500 milionów złotych na finansowanie in vitro. Jedną z postaci promujących ten projekt jest Małgorzata Rozenek-Majdan. Kaja Godek stanowczo neguje ten projekt. Zdaje się, że szanse na to, że Andrzej Duda zawetuje ustawę dotyczącą finansowania in vitro, są niewielkie. Ale Kaja Godek postanowiła podjąć inicjatywę i stworzyła petycję online, aby spróbować powstrzymać prezydenta przed podpisaniem tej ustawy.
Ustawa o finansowaniu sztucznego rozrodu (in vitro) z pieniędzy podatników została przyjęta przez Sejm. Lobby in vitro dopięło swego. Już niedługo wyciąganie ogromnych pieniędzy z kieszeni obywateli na dotowanie prywatnego biznesu in vitro stanie się faktem, jeśli ustawa nie zostanie zawetowana przez Prezydenta RP – pisała Godek w petycji Fundacja Życie i Rodzina.
Kaja Godek o projekcie in vitro. „Dzieci te zostają pozbawione normalnych wzorców rodziny”
Kaja Godek zapewnia, że in vitro nie leczy niepłodności, a w dodatku jest to mało skuteczną metodą. Wg niej „wiele par wyjdzie z klinik bez dziecka, za to z ogromną frustracją”. Godek twierdzi, że dzieci traktowane są przez kliniki in vitro przedmiotowo, trwa handel zarodkami i dochodzi do „mrożenia nadmiarowo poczętych dzieci i zabijania tych niechcianych”.
In vitro nierozerwalnie łączy się z aborcją na różnych etapach procedury. Niesie za sobą szereg negatywnych konsekwencji dla zdrowia zarówno matki, jak i dzieci poczętych w ten sposób (hiperstymulacja jajników, przedwczesna menopauza, nowotwory, wzrost ryzyka występowania łożyska przodującego i ciąży pozamacicznej, zaburzenia genetyczne i wady rozwojowe u dzieci). In vitro otwiera furtkę do produkcji dzieci dla związków homoseksualnych. Procedura sztucznego rozrodu jest szeroko promowana i wykorzystywana w środowisku LGBT. Dzieci te zostają pozbawione normalnych wzorców rodziny i są umieszczane w patologicznym środowisku .Bez względu przekonania i druzgocące fakty na temat in vitro, każdy Polak będzie musiał wspierać finansowo tę haniebną procedurę – czytamy w petycji Fundacja Życie i Rodzina.
Źródło: planeta.pl