We Wrocławiu trwają poszukiwania młodej matki, która w niedzielę wieczorem zaginęła wraz ze swoim synkiem. Kobieta wyszła z mieszkania przy ul. Sikorskiego we Wrocławiu i od tamtej pory nie udało się nawiązać z nią żadnego kontaktu. Policja udostępniła zdjęcie i rysopis poszukiwanych. Funkcjonariusze apelują o czujność oraz proszą o pomoc świadków, którzy mogli widzieć zaginioną dwójkę w tej okolicy.
We Wrocławiu trwają poszukiwania 28-letniej obywatelki Azerbejdżanu Adily Mehdiyevej, która w niedzielny wieczór zaginęła wraz ze swoim 2-miesięcznym synkiem. Po raz ostatni dwójkę widziano w mieszkaniu przy ul. Sikorskiego we Wrocławiu, do którego kobieta od kilkudziesięciu godzin nie wróciła. Wrocławska policja apeluje do społeczeństwa o pomoc w odnalezieniu zaginionej 27-latki i jej dziecka.
Apelujemy o pomoc do ewentualnych świadków, którzy w niedzielę w okolicy ulicy i mostu Sikorskiego między godz. 19.20 a godz. 20 mogli widzieć 28-letnią kobietę z dzieckiem. Ich informacje mogą pomóc w poszukiwaniach – przekazała asp. Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.
W ostatnich dniach na rzece Odrze w okolicy miejsca zaginięcia trwały działania Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Policjantka potwierdziła, że WOPR-owcy wykonywali czynności w związku z opisywanym zaginięciem.
We Wrocławiu zaginęła 27-letnia Adila z 2-miesięcznym dzieckiem. Z obywatelką Azerbejdżanu nie ma kontaktu od dwóch dni
Adila Mehdiyeva ma szczupłą budowę ciała, 170 cm wzrostu, włosy w kolorze ciemnego blondu z pasemkami za ramiona i brązowe oczy.
„Adila ma epizody depresyjne I może potrzebować pilnej pomocy medycznej. Kobieta mówi słabo w języku Polskim, porozumiewa się w języku angielskim” – czytamy na stronie „Gdziekolwiek jesteś” na Facebooku, zajmującej się nagłaśnianiem zaginięć.
Zaginiona ma przy sobie telefon, ale pozostaje on nieaktywny od dnia zaginięcia. Nie ma informacji o ubiorze Adilii, ani jej dziecka. Wiadomo, że kobieta nie zabrała ze sobą wózka dziecięcego.
Każdy, kto ma informacje o zaginionej powinien skontaktować się z najbliższą komendą policji, zadzwonić pod numer alarmowy 112 lub skontaktować się z administratorem strony Gdziekolwiek Jesteś na Facebooku lub poprzez podane metody kontaktu.