Nadszedł Halloween. Święto popularne na całym świecie z roku na rok coraz bardziej powszechne jest także w naszym kraju. Czy zjawisko niesie ze sobą zagrożenia? Twierdząco odpowiadają przedstawiciele polskiego kleru i przestrzegają.
Otwarcie o negatywnym wpływie na ludzi mówi bp Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski. Jego zdaniem Halloween to zjawisko antychrześcijańskie i groźne. Polską Agencję Prasową poinformował, że to niechrześcijańskie święto „promuje kulturę śmierci, popycha ku mentalności ezoterycznej i magii”. – Wiele osób traktowało wywoływanie duchów jako zabawę, a kończyło się to na zniewoleniach duchowych – uważa biskup.
Duchowny mówił też o balach z okazji Wszystkich Świętych. Tłumaczył, że to do pewnego stopnia ma być kontra do zjawiska Halloween. Poprzez takie wydarzenia można mianowicie upowszechniać wiedzę o życiu świętych. Poza tym takiego rodzaju korowody „pokazują radość i nadzieję płynącą z odkupienia oraz istnienia wspólnoty świętych”.
Równie krytycznie do Halloween odnosi się także ks. prof. Waldemar Chrostowski. Przekonywał serwis niezalezna.pl o tym, że jest to „wydarzenie antyreligijne, szkodliwa forma parodiowania wiary i religii chrześcijańskiej”.
– Przeciwieństwem wiary w Boga nie jest brak wiary, ale przesądy, zabobony i gusła, bo kto nie wierzy w Boga, uwierzy we wszystko – mówi ks. Chrostowski i zaznacza, że „to paradoks, iż ludzie korzystający z zaawansowanych odkryć technicznych i technologicznych, z tak naiwną łatwością oddają się irracjonalnym i szkodliwym przesądom”.
Ten duchowny także pozytywnie ocenia bale Wszystkich Świętych, które mogą odciągnąć skutecznie uwagę od Halloween. Warunkiem jest jednak zdaniem księdza właściwe ich przygotowanie. Nie mogą wywoływać „zażenowania i uśmiechów politowania”.