Prezydent Andrzej Duda jest obecny w Davos na Światowym Forum Ekonomicznym (WEF). W czasie spotkania z dziennikarzami głowa państwa poruszyła kwestię ewentualnych przedterminowych wyborów w Polsce oraz odniósł się do tematu ustawy budżetowej.
Andrzej Duda spotkał się w czwartek z polskimi dziennikarzami podczas Forum Ekonomicznego w Davos. Reporterzy pytali prezydenta o przeróżne kwestie – m.in. o wojnę na Ukrainie i przyszłości tego kraju, ale także przyszłości naszego państwa.
Duda skorzystał z okazji, aby poinformować, że w Davos odbył szereg spotkań bilateralnych. „Spotkałem się między innymi z prezydent Szwajcarii, (…) rozmawiałem również premierem Mołdawii, (…) miałem tak że spotkanie z prezydentem Singapuru” – wyjaśnił Andrzej Duda, cytowany przez polstanews.pl.
Prezydent Polski występuje w Davos jako twarz Inicjatywy Trójmorza – państw Europy Środkowej. W związku z tym odbył szereg spotkań z właścicielami funduszy z Bliskiego Wschodu, z którymi rozmawiał o inwestycjach w Polsce i na obszarze Trójmorza.
Prezydent: Mam nadzieję, że w przypadku budżetu do żadnych naruszeń Konstytucji nie dochodzi
Oprócz kwestii międzynarodowych polscy dziennikarze skorzystali z okazji, aby zapytać Dudę o krajową politykę. Padło m.in. pytanie o ustawę budżetową. „Ustawa budżetowa, to jest przede wszystkim odpowiedzialność rządu” – odpowiedział Andrzej Duda. „Prezydent może jedynie rozpatrywać kwestię zgodności budżetu z Konstytucją, jak również procedury w której ten budżet zostanie przyjęty” – dodał.
„Ja mam nadzieję, że będę mógł spokojnie podpisać ustawę budżetową. Tego bym chciał, żeby rząd mógł odpowiedzialnie realizować budżet, żeby rozwój Polski i normalne funkcjonowanie naszego państwa, naszej gospodarki, było zapewnione. Gdy ustawa budżetowa trafi na moje biurko będzie poddana pełnej analizie od strony konstytucyjnej. To będzie jedyny aspekt w jakim będziemy ją oceniali” – podkreślił prezydent, cytowany przez polsatnews.pl.
Poruszono także kwestię ewentualnych wyborów przedterminowych w Polsce, jeżeli powstałby pat w zakresie uchwalenia ustawy budżetowej. Andrzej Duda od razu uciął temat twierdząc, że nie widzi takiej możliwości. „Słyszę jakieś spekulacje dotyczące tego tematu. Ja w ogóle nie widzę takiej możliwości” – oceniła głowa państwa.
„Nawet skierowanie budżetu do TK absolutnie nie powoduje żadnych przedterminowych wyborów” – uspokajał prezydent. „Ale mam nadzieję, że w przypadku budżetu do żadnych naruszeń Konstytucji nie dochodzi i nie będzie dochodziło i będę mógł ten budżet spokojnie podpisać” – zastrzegł.