Jeśli za każdym razem po obraniu kartofli wrzucasz obierki do śmietnika, marnotrawisz cenny nawóz. Od dziś zacznij zbierać odpadki, by latem móc zasilić nimi rośliny w ogrodzie. Wzmocnią nie tylko krzewy malin, ale i wiele innych roślin. Za sprawą tego ekologicznego i darmowego nawozu będą rosły jak grzyby po deszczu.
Do zrobienia specjalnego nawozu trzeba uzbierać całkiem sporo obierek. Zapewne, nie uda ci się ich odłożyć w jeden dzień. Możesz więc stopniowo gromadzić je np. po każdym obieraniu ziemniaków na obiad. Ważne, by umieć je prawidłowo przechować, aby się nie zepsuły. Skórki możesz śmiało zamrozić (wcześniej umieść je w worku). Niska temperatura zahamuje proces rozkładu.
Alternatywą dla mrożenia jest suszenie. Rozgrzej piekarnik do 100°C i wysyp skórki ziemniaków na blaszkę wyłożoną pergaminem i grzej przez 2-4 godziny (wszystko zależy od ich grubości). Potem przesyp odpad do szczelnego naczynia z pokrywką.
Przygotowanie nawozu z obierek ziemniaków jest bardzo proste
Uzbierane skórki wsyp do sporego garnka, zalej wodą i zagotuj. Zostaw je tak na 24 godziny. Inny sposób polega na zmieleniu ich na mąkę. Gdy upłynie doba, połącz odżywkę z wodą (proporcje 1:9) i stosuj do podlewania malin, a także innych roślin w ogrodzie. Domowa odżywka wspomoże porzeczki, truskawki, agrest i rośliny kwitnące.
Jakim roślinom lepiej nie podawać odżywki z ziemniaczanych obierek?
Specyfikiem nie podlewaj roślin, które często dopada zaraza ziemniaczana np. pomidorów czy papryki. Poza tym nie podawaj nawozu różanecznikom i żurawinie, bo nie lubią wapna w ziemi.
Czytaj też: Kiwi powinniśmy jeść ze skórką czy bez?