Mały Danylo już na całe życie zapamięta, co robiła mu matka i jej konkubent w mieszkaniu w Stalowej Woli. Chłopiec przeżył tam piekło na ziemi. Bili go, przypalali papierosami i gwałcili. Media informują o ważnej decyzji sądu w sprawie zwyrodniałych opiekunów Danylo.
Kiedy prawda o brutalnym postępowaniu pary Ukraińców wobec 2,5-letniego wówczas Danylo wyszła na jaw, sąsiedzi byli w kompletnym szoku. Nie wierzyli, że coś takiego mogło się dziać w kompletnej ciszy. „Może, czymś tłumili hałas, może odurzali chłopca, bo przecież niemożliwe, aby była cisza. Inaczej pewnie ktoś by zareagował” – mówili mieszkańcy w rozmowie z „Faktem”.
5 października 2023 roku partner matki Danyla przywiózł dziecko do szpitala taksówką. To była ostatnia szansa na uratowanie chłopca, bo ten w zasadzie umierał już na rękach swojego oprawcy. Lekarze na początku ocenili stan chłopca – krytyczny! 2,5-latek musiał niezwłocznie przejść operację głowy. Okazało się, że dziecko ma krwiaki w mózgu, spowodowane mocnym uderzeniem lub uderzeniami a także zapadniętą krtań, co sugeruje, że malec mógł być duszony.
Jak zwraca uwagę „Fakt” – zaledwie dwa tygodnie wcześniej chłopiec trafił do tego samego szpitala ze złamaną rączką. Wówczas nikt z personelu nie dostrzegł, że dziecku działa się krzywda. Tym razem było inaczej. Policja aresztowała matkę chłopca – 24-letnią Oskanę P. – oraz jej konkubenta, 27-letniego Vitalija S.
Matka i jej znajomy potwornie znęcali się nad małym Danylem. Sąd podjął decyzję ws. terminu rozprawy
Oprócz obrażeń głowy i krtani lekarze odkryli później kolejne, przerażające ślady. Danylo był maltretowany. Na jego ciele znaleziono ślady tortur – m.in. od przypalania papierosami. Chłopiec miał być także wielokrotnie zgwałcony. Horror dział się w kawalerce w Stalowej Woli, wynajętej przez parę trzy miesiące wcześniej.
Oksana P. i Vitalij S. przebywają w areszcie do dnia dzisiejszego. Według oceny biegłych sądowych oboje są poczytalni i mogą odpowiadać karnie przed sądem. Vitalij S. został oskarżony o usiłowanie zabójstwa, znęcanie się nad dzieckiem oraz wielokrotne gwałty – przy wszystkich tych zarzutach uwzględniono szczególne okrucieństwo. Oksanie P. zarzucono natomiast pomocnictwo w fizycznym i psychicznym znęcaniu się nad synkiem, a także pomocnictwo w gwałceniu ze szczególnym okrucieństwem – podaje „Fakt”.27-latkowi grozi dożywocie, a matce 15 lat pozbawienia wolności.
Sąd w Tarnobrzegu podjął teraz ważną decyzję: wyznaczył już terminy procesu. Pierwsza rozprawa została zaplanowana na 29 lutego.