Polski rząd nie ma wątpliwości co do słuszności unijnych regulacji klimatycznych – twierdzi Reuters. Agencja prasowa przekazała, że Polska wycofała pozwy skierowane do Trybunały Sprawiedliwości Unii Europejskiej za czasów PiS. Polska skarżyła w nich m.in. pomysł zakazu aut spalinowych do 2035 roku oraz limity w zakresie krajowych emisji dwutlenku węgla. Według agencji Reutera Polska może niedługo zmienić narrację w kwestii zielonej transformacji.
„Nowy proeuropejski rząd centroprawicowego premiera Donalda Tuska planuje formalnie wycofać swoje bieżące pozwy prawne przeciwko niektórym z głównych polityk UE w zakresie zmian klimatycznych w TSUE, rządzie i źródłach UE” – donosi Reuters.
Według źródła Donald Tusk ma anulować sprawy sądowe, które wytoczyła Wspólnocie Polska za czasów Prawa i Sprawiedliwości. Decyzja ta ma być skoordynowana w różnych ministerstwach. Polska wycofa więc wszelki sprzeciw wobec unijnej polityce klimatycznej, która w ciągu kolejnych 10 lat ma zrewolucjonizować transport, który znamy.
Reuters: Rząd Donalda Tuska wycofuje pozwy przeciwko unijnym regulacjom klimatycznym
Polsatnews.pl skontaktował się Ministerstwem Klimatu i Środowiska, aby zapytać o potwierdzenie rewelacji, które zaserwował Reuters. Wiceminister Miłosz Motyka nie potwierdza, że taki ruch ze strony rządu miał miejsce, ale zdradził, że „obecnie trwają analizy pozwów skierowanych do TSUE przeciwko Unii”.
W ubiegłym roku – jeszcze za czasów rządów PiS – władze Polski wystąpiły do TSUE z wnioskiem o unieważnienie części przepisów, które nałożyła na kraje członkowskie Unia Europejska. Były to: prawo zakazujące sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 roku, limity określający krajowe cele w zakresie redukcji emisji, zmiany na unijnym rynku emisji CO2, regulacje dotyczące ochrony lasów.