Nie tak dawno temu donosiliśmy o pierwszym przypadku tzw. „wirtualnego gwałtu”, który miał miejsce w Wielkiej Brytanii. Nieletnia dziewczynka miała być napastowana seksualnie w wirtualnej rzeczywistości (tzw. metaverse lub metawersum). W Polsce zapadł wyrok w podobnej sprawie, niemniej w tym wypadku do nadużyć nie dochodziło w wirtualnej rzeczywistości, ale w Internecie. Sąd Okręgowy w Tarnowie uznał, że oskarżony spełnił znamiona gwałtu, mimo że pomiędzy nim a ofiarami nigdy nie doszło do fizycznego spotkania! Wyrok to 13 lat bezwzględnego więzienia.
Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Tarnowie wszczęło śledztwo po zgłoszeniu nieletniej dziewczynki, która twierdziła, że uległa szantażowi w Internecie – donosi „Fakt”.
„Sprawa dotyczyła mężczyzny, który przy wykorzystaniu aplikacji mobilnych, aplikacji internetowych oraz mediów społecznościowych, wyszukiwał w sieci swoje ofiary, nawiązywał z nimi relację o charakterze i podtekście seksualnym. W podstępny sposób, wykorzystując młody wiek, naiwność oraz łatwowierność swoich ofiar, podczas konwersacji z nimi nakłaniał je do udostępniania mu swoich intymnych zdjęć oraz krótkich nagrań video” — przekazało Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości.
Zebrane materiały wykorzystywał następnie do szantażowania swoich ofiar. Groził, że jeśli nie będą spełniał jego poleceń, nagrania i zdjęcia udostępni w sieci. W ten sposób skazany stworzył swego rodzaju spiralę – w obawie przed udostępnieniem nagrań i fotografii w sieci szantażowane przesyłały mężczyźnie kolejne, o wiele gorsze materiały.
„Zmuszał je do kreowania na jego żądanie o różnych porach dnia perwersyjnych materiałów, które zawierały utrwalenie w nich innych czynności seksualnych, nierzadko połączonych z sadyzmem oraz używaniem przy tym wulgarnego oraz poniżającego godność człowieka słownictwa” – opisuje CBZC.
Tarnowski sąd wydał wyrok w sprawie „gwałtu przez Internet”. To prawdopodobnie pierwszy taki wyrok w Polsce
Po zgłoszeniu policja aresztowała podejrzanego. To 28-letni mężczyzna. Obszerny materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu poważnych zarzutów.
„Mężczyzna usłyszał piętnaście zarzutów przestępstw popełnionych na szkodę ośmiu pokrzywdzonych małoletnich dziewcząt. Pośród zarzutów znalazły się m.in. kwalifikacje karne zmuszania osoby do określonego zachowania, utrwalania wizerunku nagiej osoby podczas czynności seksualnej przy użyciu groźby bezprawnej lub podstępu, doprowadzenia przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem do wykonania innej czynności seksualnej oraz utrwalania i posiadania treści pornograficznych z udziałem osób małoletnich” – przekazała polska cyber-policja.
2 lutego 2024 roku Sąd Okręgowy w Tarnowie wydał wyrok ws. 28-latka. Ten był bezprecedensowy, bo sąd uznał, że oskarżony zrealizował znamiona gwałtu. Jest to więc pierwszy wyrok, w którym mowa o gwałcie przez Internet.
„Jest to jedna z nielicznych, jak nie jedyna sprawa w kraju, w której sąd przyjął, że sprawca swoim działaniem zrealizował również znamiona zgwałcenia, pomimo, że działał poprzez sieć Internet i z żadną ze swoich ofiar nigdy nie spotkał się w realu” – przytacza wypowiedź śledczych „Fakt”.