Minister obrony trafił na oddział intensywnej opieki medycznej! W poniedziałek rano amerykański resort obrony poinformował, że szef departamentu Lloyd Austin trafił na OIOM w szpitalu im. Waltera Reeda w Waszyngtonie. „Obecnie nie jest jasne, jak długo minister Austin pozostanie w szpitalu” – informuje Departament Obrony USA. Już wiadomo, jaka była przyczyna interwencji medycznej.
W poniedziałek rano amerykański Departament Obrony przekazał przykre wieści o stanie zdrowia szefa resortu, Lloyda Austina. Pentagon przekazał, że Austin znajduje się na oddziale intensywnej terapii szpitala im. Waltera Reeda w Waszyngtonie. Powodem – jak przekazał departament – mają być objawy „sugerujące nagły problem z pęcherzem moczowym”.
Minister obrony Stanów Zjednoczonych trafił do szpitala. Lloyd Austin na oddziale intensywnej terapii
Obecnie lekarze starają się „zapewnić ministrowi opiekę i ścisłe monitorowanie stanu zdrowia”. Niestety – dolegliwości szefa resortu obrony USA mogą wynikać z o wiele poważniejszego problemu. W ubiegłym roku u Austina zdiagnozowano raka prostaty. W grudniu i styczniu minister był hospitalizowany – także w celu przeprowadzenia operacji.
Właśnie ze względu na stan zdrowia Lloyd Austin padł ofiarą krytyki. Minister miał bowiem zataić swoje problemy zdrowotne przed swoimi współpracownikami oraz członkami administracji prezydenta Bidena i przed nim samym – donosi „Super Express”.
Później Austin przeprosił za to w wywiadzie telewizyjnym.
„Obecnie nie jest jasne, jak długo minister Austin pozostanie w szpitalu” – ogłosił 12 lutego Departament Obrony USA w komunikacie prasowym.