W poniedziałek mija prezydencki termin na podpisanie ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych. Andrzej Duda zapowiada, że zrobi to „prawdopodobnie zaraz po przyjeździe do Warszawy”.
W rozmowie z serwisem Money.pl prezydent stwierdził, że złoży swój podpis na zatwierdzonych przez sejm i senat ustawach dotyczący PPK i tzw. daniny solidarnościowej. W pierwszym przypadku chodzi o długoterminowy program oszczędnościowy, który ma objąć wszystkich pracujących Polaków i to zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym w wieku od 19 do 55 lat. Nie dotyczy to jednak samozatrudnionych. Odkładane na koncie PPK pieniądze będą inwestowane w instytucje finansowe, które wybierze pracodawca wraz z związkami zawodowymi. Choć rząd odżegnuje się od powiązań tego programu z systemem emerytalnym, to niewątpliwie docelowo PPK ma zapewnić przyszłym emerytom dodatkowe środki.
W kontekście PPK prezydent zwrócił uwagę, że w czwartek rozmawiał z przedstawicielami dużych polskich firm i „w zasadzie wszyscy oceniali to, jako rozwiązanie korzystne. Oczywiście mając świadomość, że część kosztów będzie obciążała pracodawców”.
W przypadku daniny solidarnościowej, która ma wesprzeć codzienne funkcjonowanie i rehabilitację osób niepełnosprawnych prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że złoży swój podpis, ale jednocześnie wskazał, że takich „form wsparcia ciągle mamy za mało. Trzeba cały czas myśleć nad kolejnymi”.