Od wielu lat panuje przekonanie, że górale próbują zarobić na wszystkim, na czym tylko się da. W ostatnim czasie głośno zrobiło się o pazernym białym misiu z Krupówek, ale w Zakopanem istnieje także inna usługa. Za jedyne 5 złotych można… pogłaskać konia.
Zamieszczone w sieci przez aktorkę Hannę Turnau nagranie odbiło się szerokim echem. Widać na nim mężczyznę przebranego za białego misia, który w zamian za możliwość nagrania przez kobietę filmu chciał zapłaty. Sprawa była głośno komentowana, a jak się okazuje, był to tylko jeden z przykładów takich praktyk w stolicy polskich Tatr.
Niektórzy całkiem słusznie twierdzą, że popularne Krupówki nie mają już takiego samego klimatu co kiedyś – narzekają na zbytnią komercjalizację i chęć zarobku przez górali. Poszczególne „usługi” są jednak na tyle… dziwne, że trudno je zrozumieć.
W Zakopanem chcą 5 zł za głaskanie konia
W popularnej wśród miłośników gór grupie Tatromaniacy, w mediach społecznościowych pojawiło się wymowne zdjęcie. Widać na nim kartkę z napisem: „Głaskanie konia 5 złotych”. Jak można było się spodziewać, internauci aktywnie zaczęli komentować tę usługę.
„Ciekawe, czy wyliczyli ile głasków mieści się w tej cenie”, „Mogli napisać czy za minutę czy za godzinę”, „Poproszę na fakturę”, „Wolę pogłaskać swojego” – czytamy w komentarzach. Opinie członków grupy dobitnie pokazują, jakie mają zdanie na ten temat.