Francuski rząd zdecydował o podwyżce akcyzy na paliwo. Jego ceny wzrosły w tym roku o kilkanaście procent. Decyzja ta rozwścieczyła Francuzów. Tysiące obywateli w całym kraju demonstrują już od tygodnia. Dziś protest skupił się w stolicy Francji – Paryżu. Efekt demonstracji to zniszczone i zdewastowane Pola Elizejskie.
Władze zakazały manifestacji na tym znanym francuskim placu. Pomimo tego pojawiło się na nim ponad 8 tysięcy obywateli. Policja musiała zorganizować dodatkowe 3 tysiące funkcjonariuszy do pilnowania porządku.
W centrum miasta policjanci utworzyli kordon, który chronił Pałac Elizejski oraz parlament francuski z fotelem Matignion. Nad 8-tysięcznym tłumem latał także policyjny helikopter. Aresztowano już 6 osób. Policjanci momentami byli zmuszenie do używania gazu łzawiącego i armatek wodnych.
Demonstrujący zaczęli po pewnym czasie demolować ogrodzenia oraz kontenery, a także podpalać lokale oraz kioski. Przez zamieszki zostało zatrzymane także metro.
https://twitter.com/Immanuela_Kant/status/1066308104604782592