– Chcemy wprowadzić nowe prawo podatkowe (…). Obniżenie VAT-u do 22 procent – obiecywała w swoim exposé w 2015 roku była premier Beata Szydło. Dziś po tych zapowiedziach nic już nie zostało, a decyzja partii Jarosława Kaczyńskiego o utrzymaniu dotychczasowych stawek VAT statystycznego Polaka kosztować będzie rocznie 222 zł.
Sejm przyjął właśnie nowelizację ustawy, która przewiduje, że VAT w wysokości 8 i 23 proc. będziemy płacić także w 2019 roku i kolejnych latach. Czyli stawki podatku VAT zostaną utrzymane na takim poziomie, do jakiego zostały podniesione za rządów PO-PSL. PiS krytykowało za to swoich poprzedników, a dziś robi to samo i czteroosobowa rodzina straci na tym 800 zł rocznie.
– Z wieloletniego planu finansowego rządu wynika, że stawki mogą zostać obniżone najwcześniej w 2023 roku. To oznacza, że co roku z naszych kieszeni odpłynie do budżetu 8 mld zł. Każdy z Polaków straci więc ok. 200 zł rocznie, a ta decyzja rządu dziwi, bo przecież ciągle słyszymy o doskonałej sytuacji finansów dzięki uszczelnieniu VAT – skomentowała złamanie obietnicy przez PiS Izabela Leszczyna, posłanka PO i była wiceminister finansów.