Władze ukraińskie zdecydowały wydaleniu już około 50 Rosjan, którzy od poniedziałku przylecieli do Kijowa samolotami z Mińska. Obywatele Federacji Rosyjskiej zostali odesłani z powrotem na Białoruś.
Wydaleni przybyli na Ukrainę białoruskimi liniami Belavia. Przy wylocie do ukraińskiej stolicy nikt nie zgłaszał zastrzeżeń, co do tych osób. Podobnie ukraińskie służby nie poinformowała o żadnych zmianach dotyczących zasad przekraczania granicy.
Jak podaje portal Tut.by pozostali pasażerowie innych narodowości lecących na trasie Moskwa-Mińsk-Kijów nie mieli problemów, aby wysiądź na terytorium Ukrainy. Od 25 października 2015 r. nie ma bezpośrednich połączeń lotniczych między ukraińską i rosyjską stolicą. Pasażerowie są zmuszeni do podróży z przesiadkami, nierzadko właśnie przez Mińsku.
Rzecznik ukraińskich służb granicznych Anton Byczkouski potwierdził, że takie postępowanie wobec obywateli rosyjskich trwa od poniedziałku. Wszystko wskazuje na to, że ma to związek z zaostrzeniem relacji między Rosją i Ukrainą.
W niedzielę w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej trzy jednostki ukraińskiej marynarki wojennej, płynące z Odessy do portu w Mariupola nad Morzem Azowskim zostały zaatakowane i przechwycone przez Rosjan. Od środy ma obowiązywać w obwodach położonych nad Morzem Czarnym i Azowskim , oraz przy granicy z Rosją i separatystycznym Naddniestrzem w Mołdawii 30-dniowy stan wojenny.