Pracownicy Wielkopolskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt opublikowali na Facebooku wstrząsającą relację. Na nagraniu widać dramatyczne warunki, w jakich żyły psy, ale także ich „opiekunowie”. Cała podłoga w pomieszczeniu była pokryta psimi odchodami.
Pracownicy Wielkopolskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt pojawili się w jednym z mieszkań w Poznaniu, w którym psy przeżywały prawdziwy dramat. Zwierzęta nie były wypuszczane na zewnątrz, a wszelkie potrzeby fizjologiczne musiały załatwiać w środku.
Makabryczne warunki dla zwierząt
Widoczne na nagraniu WIOZ mieszkanie jest skrajnie zaniedbane. – Tak, to Poznań. To czyjś dom, czyjaś rodzina. Może kiedyś psy zamiast załatwiać się w domu, chodziły na spacery. Może kiedyś było inaczej… Dziś to już bez znaczenia. To, co zobaczyliśmy dziś, to ogromna znieczulica rodziny, przyzwolenie na ten dramat rozgrywający się za ścianą. Psy nie wychodziły z tego syfu miesiącami… – dowiadujemy się z wpisu WIOZ na Facebooku.
Podłoga w odchodach jest tylko jednym z wielu problemów, jakie wynikają z nagrania. Poza tym w mieszkaniu widać totalny bałagan i zaniedbanie – rośliny są kompletnie zasuszone, a do tego wszędzie walają się ubrania. Pracownicy WIOZ zapewnili, że zwierzęta zostały już zabrane w bezpieczne miejsce.
Zaledwie kilka dni temu media obiegła informacja o makabrycznym odkryciu, którego dokonano w siedzibie fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Znaleziono tam 37 martwych zwierząt. Zwierzęta zamknięte były w ciasnym pomieszczeniu. Właścicielka spała razem z nimi.